Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

historycy.org _ Historia powszechna - alternatywna _ Niemcy: nie ma Ottona von Bismarcka

Napisany przez: Jacpi 23/10/2014, 18:34

Witam, przeszukiwałem tematy ale takiego nie znalazłem więc go otwieram. Jak potoczyły się losy Europy , świata gdyby Otto von Bismarck zmarł w dzieciństwie ( jak jego bracia) ? Czy Niemcy zjednoczyłyby się w takiej postaci jaką znamy ? Czy rozwinąłby się model państwa socjalnego ( reformy Bismarcka otworzyły drogę do tego) Czy ruch socjalistyczny pojawiłby się w takiej formie jaką znamy czy też przybrałby formę Kolplingowską jak to sugerowali koledzy w wątku o Królestwie Kongresowym?
Zapraszam do dyskusji.

Napisany przez: freddy 18/10/2017, 11:06

Gdyby nie doszłoby do I Wojny Światowej Polska nie odzyskałaby niepodległości, nie powstałby Narodowy Socjalizm i Komunizm. Czy aby na pewno doszłoby do wojny przeciwko zjednoczonym Niemcom bez Bismarcka ? Nie sądzę, znalazłaby się kolejna silna jednostka, która mogłaby doprowadzić do zjednoczenia.

Napisany przez: matigeo 18/10/2017, 12:24

Niemcy i tak zostałyby zjednoczone, z Bismarckiem czy bez. Zajęłoby to tylko trochę więcej czasu.

No, chyba, że Prusami trząsłby idiota.

Napisany przez: carantuhill 18/10/2017, 12:52

QUOTE(matigeo @ 18/10/2017, 13:24)
Niemcy i tak zostałyby zjednoczone, z Bismarckiem czy bez. Zajęłoby to tylko trochę więcej czasu.

No, chyba, że Prusami trząsłby idiota.
*




Wilhelm już się zbliżał wielkimi krokami smile.gif Bismarck znakomicie wykorzystał swój czas, bez niego Niemcy tworzyliby luźniejszy związek polityczny o słabszej pozycji Prus.

Napisany przez: Jacpi 18/10/2017, 13:30

QUOTE(matigeo @ 18/10/2017, 13:24)
Niemcy i tak zostałyby zjednoczone, z Bismarckiem czy bez. Zajęłoby to tylko trochę więcej czasu.

No, chyba, że Prusami trząsłby idiota.
*


Ekonomicznie być może . Politycznie wątpię . Nawet Bismarckowi nie udało się tak do końca zjednoczyć państw niemieckich . W II Rzeszy miały one dosyć dużo swobody. Co najwyżej powstałoby państwo federacyjne. W takiej sytuacji germanizacja mogłaby przebiegać łagodniej. Mogłyby nie powstać kolonie niemieckie, a juz na pewno nie byłoby Zagłębia Ruhry w takiej postaci jak powstało. W końcu wybudowano je w większości za francuskie pieniądze. Taka II Rzesza byłaby słabsza politycznie i też słabsza ekonomicznie. Zapewne nie doszłoby do PWS w tym czasie co OTL a jak już to sojusze mogły by być inne.

Napisany przez: bamip 18/10/2017, 16:18

A może zjednoczenie pod berłem austriackim?

Napisany przez: kasarek 18/10/2017, 16:33

Ale II Cesarstwo nie było federacją pod przewodnictwem Prus? Przecież każdy kraj miał swojego władcę.

Napisany przez: Jacpi 18/10/2017, 16:42

QUOTE(kasarek @ 18/10/2017, 17:33)
Ale II Cesarstwo nie było federacją pod przewodnictwem Prus? Przecież każdy kraj miał swojego władcę.
*


Było i miało formę federacyjną ale tu może nie powstać w ogóle cesarstwo. Także król Bawarii będzie równy królowi Prus. Dlatego zjednoczenie ekonomiczne ale polityczne nie za bardzo . Szczególnie , że Bawaria ciążyła ku A-W a nie Prusom .

Napisany przez: NORDWIND 19/10/2017, 7:34

QUOTE(Jacpi @ 18/10/2017, 17:42)
QUOTE(kasarek @ 18/10/2017, 17:33)
Ale II Cesarstwo nie było federacją pod przewodnictwem Prus? Przecież każdy kraj miał swojego władcę.
*


Było i miało formę federacyjną ale tu może nie powstać w ogóle cesarstwo. Także król Bawarii będzie równy królowi Prus. Dlatego zjednoczenie ekonomiczne ale polityczne nie za bardzo . Szczególnie , że Bawaria ciążyła ku A-W a nie Prusom .
*




II Rzesza Niemiecka zjednoczona pod przewodnictwem Bawarii miałaby zupełnie inny charakter. Nie doszłyby do głosu tak silne tradycje militarystyczne. Królestwo Bawarii wprowadziłoby reżim znacznie łagodniejszy i bardziej obliczalny niż Prusy.

Ciekawe, że sam Hitler zawsze bardziej faworyzował Monachium i Bawarię a Berlina i Prusaków nie znosił. No, ale po klęsce I Wojny sytuacja wyglądała zupełnie inaczej.

Napisany przez: Jacpi 19/10/2017, 11:22

QUOTE(NORDWIND @ 19/10/2017, 8:34)
QUOTE(Jacpi @ 18/10/2017, 17:42)
QUOTE(kasarek @ 18/10/2017, 17:33)
Ale II Cesarstwo nie było federacją pod przewodnictwem Prus? Przecież każdy kraj miał swojego władcę.
*


Było i miało formę federacyjną ale tu może nie powstać w ogóle cesarstwo. Także król Bawarii będzie równy królowi Prus. Dlatego zjednoczenie ekonomiczne ale polityczne nie za bardzo . Szczególnie , że Bawaria ciążyła ku A-W a nie Prusom .
*




II Rzesza Niemiecka zjednoczona pod przewodnictwem Bawarii miałaby zupełnie inny charakter. Nie doszłyby do głosu tak silne tradycje militarystyczne. Królestwo Bawarii wprowadziłoby reżim znacznie łagodniejszy i bardziej obliczalny niż Prusy.

Ciekawe, że sam Hitler zawsze bardziej faworyzował Monachium i Bawarię a Berlina i Prusaków nie znosił. No, ale po klęsce I Wojny sytuacja wyglądała zupełnie inaczej.
*


Tylko Bawaria była za słaba aby takie zjednoczenie przeprowadzić. Prusom udało się to w dużej mierze ze względu na wygraną wojnę z Francją i talentowi Bismarcka oraz były największym z państw niemieckich.

Napisany przez: Sebaar 19/10/2017, 17:54

QUOTE(bamip @ 18/10/2017, 16:18)
A może zjednoczenie pod berłem austriackim?
*




Iglicówki Dreysego i Moltke zrobą swoje, więc nic z tego. W OTL to właśnie zasługą Bismarcka jest to że udało się po wojnie 1866 roku unormować stosunki z Austrią, owszem pobita ale nie została grabiona z terytoriów. Bez niego zwycięskie Prusy mogły powiększyć się o terytoria w Czechach i Łużycach, co oznaczałoby stan permanentnej wrogości pomiędzy Wiedniem a Berlinem. Tym sam dając pole do manewru Francji.

Napisany przez: jkobus 20/10/2017, 11:32

QUOTE(Sebaar @ 19/10/2017, 18:54)
QUOTE(bamip @ 18/10/2017, 16:18)
A może zjednoczenie pod berłem austriackim?
*




Iglicówki Dreysego i Moltke zrobą swoje, więc nic z tego. W OTL to właśnie zasługą Bismarcka jest to że udało się po wojnie 1866 roku unormować stosunki z Austrią, owszem pobita ale nie została grabiona z terytoriów. Bez niego zwycięskie Prusy mogły powiększyć się o terytoria w Czechach i Łużycach, co oznaczałoby stan permanentnej wrogości pomiędzy Wiedniem a Berlinem. Tym sam dając pole do manewru Francji.
*



Chodzi o Górne Łużyce, pozostające pod panowaniem saskim? Bo Habsburgowie to już ani kawałka Łużyc nie mają od 1648 - ponad 200 lat...

Napisany przez: Ostrogska 20/11/2017, 20:11

I teraz trudne pytanie: czy cieszyć się z dwukrotnej hekatomby ludzkiej, mam na myśli Wojny Światowe, biorąc pod uwagę szansę powstania niezależnej Polski. confused1.gif
Dodatkowym czynnikiem za będzie osłabienie Europy, dające szansę na zakończenie istnienia świata kolonialnego.
Jednakże jest też czynnik przeciw - Rewolucja Bolszewicka w 1917r. wink.gif
To tylko te najważniejsze.
Chyba za dużo bardzo poważnych zmiennych, żeby ocenić świat, bez tego pana.
Wolę myśleć o świecie z Prusami wewnątrz Rzeczypospolitej i Nowogrodem Wielkim w ścisłym sojuszu jako junior partner... wink.gif


© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)