Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Niemiecko-rosyjskie Rozmowy Pokojowe W Szwecji
     
w.K
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 107.553

 
 
post 16/08/2021, 15:09 Quote Post

Artykuł mojego autorstwa.

Niemiecko-rosyjskie negocjacje pokojowe w Szwecji.

    Jednym z motywów stojących za polityką aliantów zachodnich w stosunku do ZSRR w czasie Drugiej Wojny Światowej był lęk przed zawarciem przez sowietów osobnego pokoju z III Rzeszą. Nie był to lęk bezpodstawny.

   Zima 1942-1943 i odepchnięcie Niemców z Kaukazu,  a potem zwycięstwo pod Stalingradem pozwoliły sowietom uzyskać przewagę nad Niemcami. Była ona wystarczająca,  aby móc zaoferować Niemcom pokój na odpowiednich warunkach. Pewne wydarzenia wskazują na to, że taka opcja była rozważana w Moskwie. Już 6 listopada 1942 roku Stalin w swoim przemówieniu stwierdzał, że celem ZSRR NIE JEST całkowite zniszczenie Niemiec, ponieważ byłoby to być dla sowietów nieopłacalne.     W styczniu 1943 roku w ,,Bolszewiku” - organie prasowym partii - pojawił się tekst pułkownika Rezina wprost stwierdzający, że wojnę należy traktować jako coś odrębnego od polityki. Na pojawiającą się  w niektórych kręgach chęć zawarcia pokoju Abwehra zwracała uwagę  już w marcu 1942 roku w raporcie dostarczonym Keitelowi.

         NAWIĄZANIE KONTAKTU

   Idealnym miejscem do rozpoczęcia ewentualnych negocjacji była neutralna Szwecja, która była doskonałym środowiskiem dla nieoficjalnych kontaktów między stronami.  Główną przedstawicielką ZSRR w Szwecji była Aleksandra Kołłontaj, jednak z powodu swoich problemów zdrowotnych i podeszłego wieku (w 1943 skończyła 70 lat) przez większość czasu musiała przebywać poza Sztokholmem. Dlatego właśnie to inni funkcjonariusze kierowali w istocie ambasadą. Jednym z nich był Władimir Siemienow – specjalista od spraw Niemiec, który został później sowieckim ambasadorem w NRD. Innym – Borys Rybkin, officjalnie jedynie specjalista ds.Finlandii, jednak naprawdę rezydent NKWD w ambasadzie.  Jego obecność tutaj jest szczególnie istotna,  ponieważ już wcześniej był wysyłany z zadaniem prowadzenia tajnych negocjacji pokojowych z Finlandią. Zaoferował on również rozpoczęcie podobnych rozmów w 1942 roku i już wtedy, w rozmowie z fińskim przedstawicielem,  zasugerował możliwość pokoju rosyjsko-niemieckiego. Z kolei przedstawicielem Niemiec był Hans Thomsen – dyplomata z wieloletnim doświadczeniem m.in. były  charge de affairs w USA.

   Jednym z najważniejszych źródeł dotyczących rozmów w Szwecji jest Peter Kleist – niemiecki dyplomata, który opisał w swoich wspomnieniach rozmowy, w których uczestniczył.

   Kleist odbywał  wiele podróży służbowych do Szwecji. Podczas jednej z takich podróży w grudniu 1942 roku wszedł w kontakt z Edgarem Claussem – biznesmenem mającym powiązania z sowietami. Clauss przekazał Kleistowi, że Rosjanie są otwarci na możliwość zawarcia pokoju, którego wstępnym warunkiem miał być powrót do granic z paktu Ribentrop - Mołotow. Kleist podkreślił podczas spotkania, że nie działa z rozkazu swoich władz,  więc na tym zakończono rozmowy. Clauss poprosił Kleista o przekazanie informacji dalej. Warto zwrócić uwagę na to, że strona sowiecka inaczej przedstawiała tę sytuację. 13 listopada 1943 Mołotow poinformował amerykańskiego ambasadora w ZSRR - Harrimana, że w połowie października to Clauss skontaktował się z sowietami oferując zaaranżowanie rozmów pokojowych z Niemcami i zorganizowanie spotkania z Ribbentropem. O żadnych wcześniejszych kontaktach nie było mowy.

   Nawiązanie kontaktu zbiegło się w czasie ze zwiększeniem się w sowieckich mediach liczby doniesień o niemieckich środowiskach dążących do pokoju. M.in. Niemieckie Radio Ludowe, będące narzędziem rosyjskiej propagandy skierowanej do Niemców, informowało o rzekomym spotkaniu niemieckich antynazistów w Nadrenii, które miało odbyć się 6 grudnia 1942 roku. Poza źródłami radzieckimi nie ma jednak żadnego dowodu na to,  że do jakiegokolwiek spotkania w ogóle doszło, dlatego należy założyć, że było ono jedynie wymysłem propagandy.

     SYTUACJA SIĘ ROZWIJA  

Zaczęło pojawiać się coraz więcej sygnałów świadczących o możliwym zbliżeniu Niemiec i Rosji, m.in. komunikat wysłany z ZSRR do francuskich komunistów i przechwycony przez Amerykanów, który informował Francuzów o możliwości rychłego rozpoczęcia się negocjacji pokojowych. W tym samym okresie niedaleko Sztokholmu doszło rzekomo do nieoficjalnych rozmów między przedstawicielami ambasad ZSRR i III Rzeszy. Stronę niemiecką reprezentowało w niej trzech nieznanych urzędników, a stronę sowiecką – Michaił Nikitin, Aleksiej Taradin i Borys Rybkin. Na późniejszym etapie dyskusji mieli do nich dołączyć Hans Thomsen i Aleksandra Kołłontaj  - szefowie obu ambasad. Dyskusje miały trwać kilka dni, jednak nie przyniosły żadnych rezultatów. Niemcy rzekomo domagali się pozyskania Ukrainy, podczas gdy sowieci domagali się powrotu do granic z 1941 roku. Negocjacje miały zostać ostatecznie zerwane przez sowietów na początku maja, czyli niedługo po tym jak 1 maja Stalin oficjalnie odciął się od jakichkolwiek negocjacji w sprawie osobnego pokoju z Niemcami.

    Wszystkie te działania prowadzone w kierunku zbliżenia z Niemcami były związane z ochłodzeniem się wzajemnych relacji między aliantami. Złożyły się na nie opóźnienia związane z otwarciem drugiego frontu na zachodzie, na którym tak bardzo zależało Stalinowi, jak również niepewność aliantów co do faktycznych intencji Stalina – w Waszyngtonie i Londynie obawiano się, że sowieci zakończą walkę,  kiedy tylko wyrzucą Niemców ze swoich terenów. Dodatkowo przysłowiowej oliwy do ognia dolewał kryzys dyplomatyczny w relacjach sowietów z polskim rządem na uchodźstwie, który niepokoił Anglię i USA.

   W  maju jednak relacje te tymczasowo się poprawiły,  co poskutkowało zawieszeniem rozmów rosyjsko-niemieckich. Ten krótki okres spokoju zakończył się 4 czerwca,  kiedy to alianci poinformowali Stalina o tym, że drugi front będzie mógł zostać utworzony najwcześniej w maju 1944 roku. Sowiecką odpowiedzią na ten komunikat była kolejna fala głosów nawołujących do wstrzymania się od zbyt surowego traktowania Niemców.  Radziecką prasę zalały artykuły krytykujące aliantów,  jak ten z 1 lipca autorstwa N.Malinina. Autor sprzeciwiał się w nim alianckim planom nałożenia zbyt surowych kar na Niemcy po zakończonej wojnie, sugerował również, że Niemcy mogłyby zatrzymać część swoich zdobyczy terytorialnych z czasów wojny. Oczywiście w tej sytuacji wznowiły się również nieoficjalne kontakty obu państw.

   DRUGA RUNDA

   Kleist wrócił do Sztokholmu w czerwcu 1943, gdzie niedługo po przybyciu Clauss odwiedził go w hotelu. Tam poinformował go, że w lipcu w Szwecji ma się zatrzymać szef  Departamentu Europejskiego z Ludowego Komisariatu ds. Zagranicznych – Aleksandrow. Miał on być w tym czasie  otwarty na rozmowy z Niemcami. Clauss powtórzył również prośbę z poprzedniego spotkania. Kleist obiecał zająć się całą sprawą, jednak jego zachowanie wzbudziło podejrzenia Claussa. Obawiając się, że jego oferty nie docierają do Niemców,  w ramach zabezpieczenia złożył tę sama ofertę niemieckiemu attache wojskowemu w Szwecji. Poinformował go również, że Kleist zna szczegóły sprawy. Poskutkowało to zatrzymaniem Kleista przez SD i gruntownym przesłuchaniem go. Oferta Claussa dotarła na biurko Hitlera,  jednak ten szybko ją odrzucił uznając ją za ,,żydowską prowokację”. Sam Kleist został szybko wypuszczony,  jego wyjaśnienia uznano za wystarczające.

   W tym samym miesiącu szwedzka gazeta Nya Dagligt Allehanda, opublikowała artykuł,  w którym informowała o spotkaniu między przedstawicielami obu walczących państw. Przedstawicielami tymi mieli być Michaił Nikitin z sowieckiej ambasady i Paul Schmidt z sekcji prasowej niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Spotkanie to miało zostać zaaranżowane przez Rybkina. Kilka dni później zarówno niemiecka jak i sowiecka ambasada zaprzeczyły  tym doniesieniom.

   Niespodziewanie 2 miesiące później Kleist otrzymał polecenie odnowienia kontaktów z Claussem. Niemcy chcieli, aby Kleist spróbował wykorzystać bliskie relacje z nim w celu zdobycia informacji o działaniach sowietów. Do spotkania doszło  na początku września 1943 roku. Clauss przekazał Kleistowi, że w związku ze zmieniającą się sytuacją sowieci wymagają publicznego gestu mającego okazać gotowość Niemców do współpracy. Tym gestem miało być usunięcie Ribbentropa i Rosenberga. Ponadto sowieci żądali m.in. wolnej ręki w Azji, powrotu granic z 1914 roku i nawiązania bliskich relacji gospodarczych.  Ponadto 8 września podczas spotkania Clauss poinformował Kleista, że były ambasador ZSRR w Berlinie Władimir Dekanozow ma się pojawić w Sztokholmie i chętnie spotkałby się z niemieckim przedstawicielem. Negocjacje jednak nigdy nie ruszyły dalej z powodu nieugiętego oporu Hitlera.

OSTATNI ROK

   Kleist kontynuował swoje działania w następnym roku. W lecie 1944 roku z polecenia swoich przełożonych podtrzymywał kontakty z sowietami w celu wywołania niepokoju wśród aliantów. M.in. przesłał za pośrednictwem szwedzkiego MSZ list do sowieckiej ambasady w Sztokholmie, o czym Szwedzi poinformowali Amerykanów. Przekazał również informacje dotyczące działań antysowieckich w Wielkiej Brytanii. Biorąc pod uwagę fakt, że Kleist mógł bez problemu przekazać te informacje bezpośrednio sowietom, należy założyć, że Niemcom zależało na wiedzy aliantów o tych kontaktach.

   Kleist utrzymywał również dalej relacje z Claussem. 5 września 1944 roku Clauss  poinformował Niemca, że byłby w stanie zaaranżować mu spotkanie z przedstawicielem Armii Czerwonej. Kleist otrzymał zgodę Ribbentropa na spotkanie, jednak wydanie jej trwało zbyt długo i Gilbicz zdążył wyjechać. Clauss zgodził się podjąć kolejną próbę nawiązania kontaktów z sowietami. Kleist wrócił z Berlina do Sztokholmu 30 września z nakazem czekania od 10 do 12 dni na przysłanie sowieckiego reprezentanta. 3 października Clauss poinformował Kleista, że jego podejrzane wyjazdy ( Kleist nagle wyjechał do Niemiec 23 września by wrócić 30 września) zaniepokoiły sowietów i że żądają oni dowodu na wiarygodność Kleista. Miał on im również udowodnić, że nie należał do kręgu spiskowców z 20 lipca. Cała historia zakończyła się niedługo później. 8 października Ribbentrop przekonany, że cała ta rozgrywka do niczego nie prowadzi wysłał telegram, w którym nakazał Kleistowi natychmiast wracać do Berlina. W praktyce oznaczało to zerwanie jakichkolwiek kontaktów. Kleist wyjechał ze Sztokholmu 9 października i jednocześnie zerwał kontakty z Claussem.

   Natychmiast po powrocie Kleist zameldował się u Kaltenbrunnera. W swoim raporcie zaznaczył, że uważa swoje odwołanie za przedwczesne. Kaltenbrunner uznał sprawę za na tyle wartą uwagi, że przygotował sprawozdanie z niej dla Himmlera. W tym czasie musiało dojść do wycieku informacji o negocjacjach,  ponieważ Gottlob Berger – jeden z najwyższych rangą oficerów SS – zaadresował do Himmlera list,  w którym prosił go o podjęcie działań mających na celu zawarcie pokoju na wschodzie. Himmler nigdy nie odpowiedział.

   Na tym etapie zakończyły się jakiekolwiek znaczące próby zawarcia rozejmu. Stało się już całkowicie jasne, że zawarcie rozejmu z Hitlerem jest niemożliwe, a Rosjanie całkowicie porzucili tę ideę. Oczywiście na ile wszystkie starania były szczere,  a na ile były jedynie środkiem do osiągnięcia doraźnych celów politycznych Stalina,  możemy się tylko domyślać.

Bibliografia:

Vojtech Mastny. Stalin and the Prospects of a Separate Peace in World War II. The American Historical Review. Oxford University Press. Grudzień 1972

H.W.Koch. The Spectre of a Separate Peace in the East: Russo-German 'Peace Feelers', 1942-44. Journal of Contemporary History. Lipiec 1975

Martin Bernd. Deutsch-sowjetische Sondierungen über einen separaten Friedensschluß im Zweiten Weltkrieg. Inge Auerbach (Hrsg.): Felder und Vorfelder russischer Geschichte : Studien zu Ehren von Peter Scheibert. Freiburg: Rombach, 1985

Anthony Nicholls. Semblance of Peace. W.W. Norton ans Company 1974

Reinhard Doerries. Hitler’s Last Chief of Foreign Intelligence: Allied Interrogations of Walter Schellenberg. Routledge. Maj 2007


Pierwotnie opublikowane na Histmag.org
https://histmag.org/Czy-wczesniejszy-pokoj-...w-Szwecji-22158

Ten post był edytowany przez w.K: 17/08/2021, 13:45
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 18/05/2022, 23:38 Quote Post

Wie ktoś czy ostatnio ukazała się na te temat jakaś monografia w Polsce (rozmów w Szwecji czy gdzie indziej) ? Można zwrócić uwagę, że nawet w zalinkowanym z HistMaga materiale prace bezpośrednio dotyczące tych kwestii są z lat 70-tych i 80-tych. Zupełnie jakby otwarcie archiwów z lat 90-tych w Rosji ABSOLUTNIE NIC w tym temacie nie przyniosło.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej