Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Gdzie Majowie Chodzili Do Toalety?
     
Redakcja_Archeowieści
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 117
Nr użytkownika: 107.259

Redakcja Archeowiesci
 
 
post 16/11/2023, 8:45 Quote Post

Wyobraź sobie starożytne miasto Majów w czasach jego świetności. Prawdopodobnie zobaczyłbyś jego ceremonialne centrum, z wyniosłymi piramidami, imponującymi pałacami, rozległymi placami, a wszystko jest albo pomalowane na jaskrawoczerwony, albo oślepiająco biały kolor. Zauważysz dworzan przechadzających się po prywatnych patiach i służbę pędzącą we wszystkich kierunkach z codziennymi zadaniami. Być może uda ci się dostrzec władcę, siedzącego na wyściełanym tronie gdzieś w głębi skomplikowanego labiryntu korytarzy jego pałacu. Przez dachy wieje delikatny wietrzyk i słychać szmer nierozróżnialnych rozmów. Słabe zapachy jedzenia mieszają się z zapachami kwiatów… Potem wychodzisz poza ścisłe centrum miasta i wszystko się zmienia. Nietrwała architektura przeplata się z małymi przydomowymi ogródkami, wszędzie są ludzie i wszyscy wydają się krzyczeć. Psy szczekają, kilka indyków blokuje ci drogę, dzieci bawią się w błotnistej kałuży, a ty czujesz mdłości z powodu wszechobecnego zapachu ludzkich odchodów zmieszanego z zapachami organicznego rozkładu…

Chwila, chwila! Czy to naprawdę wiarygodny obraz

--> https://archeowiesci.pl/smierdzacy-problem-...lety/#more-3448
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Heksagram
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 634
Nr użytkownika: 67.028

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 22/11/2023, 12:47 Quote Post

Ja tylko tak formalnie, te ogłoszenia archeowieści nie generują dyskusji na kilkanaście ekranów, mam nadzieję, że przynajmniej generują użytkowników. To może być rozczarowujące dla osoby, która je pisze.

Dlatego właśnie chciałem napisać, że uważam te posty za użyteczne. Dowiaduję się czegoś nowego i podążam za linkiem, czasami.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Jakober
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 788
Nr użytkownika: 105.430

 
 
post 22/11/2023, 14:17 Quote Post

Nawiązując do pytania z zalinkowanego tekstu: jak radzili sobie Majowie ze śmierdzącym problemem? - podejrzewam, że odpowiedzi należałoby szukać poniekąd w tym, ze choroby typu cholera czy tyfus (czyli zasadniczo pewne bakterie i wirusy) przynieśli do Ameryk dopiero Europejczycy. To by mogło tlumaczyć brak kanalizacji (może genezą europejskich chrób był fakt zaistnienia kanalizacji ?). Albo potrafiono odchody ludzkie "odkażać" (tak, że nie dochodziło do skazen np. przez wody opadowe i powodzie), albo nie były one skażone w takim stopniu, by wywoływały choroby, co mogło być wynikiem np. zupełnie odmiennej diety. Albo wszystko razem.
Poza tym wiemy, że Majowie świetnie opanowali produkcję oraz użycie wapna w budownictwie. Można więc zakładać, że podobnie jak Rzymianie, wpadli na to, by np. smród odchodów neutralizować wapnem. Rzymianie rozwijając wynalazek kanalizacji stworzyli kulturę "spłukiwania". Jeśli u Majów nie ma śladów kanalizacji, to należałoby odejść od poszukiwań w tym kierunku i szukać raczej innego racjonalnego sposobu radzenia sobie z problemem.
Moze udalo im się powiązać właściwości wapna jako neutralizatora, jako nawozu (skoro Celtowie używali wapna jako nawozu, czemu by nie Majowie) z wykorzystaniem ludzkiego obornika? A ze wzgledu na brak pewnych bakterii uzyskany produkt nie był tak groźny dla zdrowia?
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Redakcja_Archeowieści
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 117
Nr użytkownika: 107.259

Redakcja Archeowiesci
 
 
post 29/01/2024, 11:36 Quote Post

QUOTE(Heksagram @ 22/11/2023, 12:47)
Ja tylko tak formalnie, te ogłoszenia archeowieści nie generują dyskusji na kilkanaście ekranów, mam nadzieję, że przynajmniej generują użytkowników. To może być rozczarowujące dla osoby, która je pisze.

Dlatego właśnie chciałem napisać, że uważam te posty za użyteczne. Dowiaduję się czegoś nowego i podążam za linkiem, czasami.
*




Dziękujemy! O to nam właśnie chodzi! Może w pewnym momencie te wiszące posty trafią na kogoś, kto będzie zainteresowany tematem i rozpocznie wielowątkową dyskusję! Czekamy z niecierpliwością! Pozdrawiamy!
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
davidandresen
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 110.294

 
 
post 15/03/2024, 11:36 Quote Post

QUOTE(Redakcja_Archeowieści @ 16/11/2023, 8:45)
Wyobraź sobie starożytne miasto Majów w czasach jego świetności. Prawdopodobnie zobaczyłbyś jego ceremonialne centrum, z wyniosłymi piramidami, imponującymi pałacami, rozległymi placami, a wszystko jest albo pomalowane na jaskrawoczerwony, albo oślepiająco biały kolor. Zauważysz dworzan przechadzających się po prywatnych patiach i służbę pędzącą we wszystkich kierunkach z codziennymi zadaniami. Być może uda ci się dostrzec władcę, siedzącego na wyściełanym tronie gdzieś w głębi skomplikowanego labiryntu korytarzy jego pałacu. Przez dachy wieje delikatny wietrzyk i słychać szmer nierozróżnialnych rozmów. Słabe zapachy jedzenia mieszają się z zapachami kwiatów… Potem wychodzisz poza ścisłe centrum miasta i wszystko się zmienia. Nietrwała architektura przeplata się z małymi przydomowymi ogródkami, wszędzie są ludzie i wszyscy wydają się krzyczeć. Psy szczekają, kilka indyków blokuje ci drogę, dzieci bawią się w błotnistej kałuży, a ty czujesz mdłości z powodu wszechobecnego zapachu ludzkich odchodów zmieszanego z zapachami organicznego rozkładu…

Chwila, chwila! Czy to naprawdę wiarygodny obraz

--> https://archeowiesci.pl/smierdzacy-problem-...lety/#more-3448
*


Dlaczego nie mogę obejrzeć filmu? Wyskakuje komunikat, że nie mogę obejrzeć tego filmu w moim kraju. Jestem w Ameryce.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
TMI Fairy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 886
Nr użytkownika: 106.470

 
 
post 15/03/2024, 16:10 Quote Post

QUOTE(davidandresen @ 15/03/2024, 11:36)
Dlaczego nie mogę obejrzeć filmu? Wyskakuje komunikat, że nie mogę obejrzeć tego filmu w moim kraju. Jestem w Ameryce.
*


Bo to jest to czytania, nie oglądania.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Gaweł II
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 860
Nr użytkownika: 22.080

 
 
post 17/03/2024, 17:27 Quote Post

Cudze chwalicie swego nie znacie!
Wyobraźmy sobie, że cofnęliśmy się w czasie o dobrych lat siedemdziesiąt. Przenieśmy się z Ameryki Środkowej do Europy, do Polski, do stolicy i to nie na peryferia tylko do ścisłego centrum. W tym czasie główną arterią stolicy była ul. Marszałkowska z takimi nowymi obiektami jak Plac Konstytucji, MDM, Pałac Kultury. Pięć minut drogi od Placu Konstytucji biegnie ulica Polna. Przy Polnej stoi (do dzisiaj) bazar gdzie warszawiacy zaopatrują się w świeże owoce i warzywa przywożone furmankami przez podwarszawskich chłopów, oraz przynoszone przez działkowców. Bo na tyłach bazaru były pracownicze ogródki działkowe (teraz stoją na tych terenach gmachy wydziałów Elektroniki i Budownictwa P.W.) Bywałem na tych działkach bo jedną z tych działek prowadził mój daleki kuzyn. Razu jednego zachciało mi się, więc pytam gdzie znajdę stosownych przybytek. Z tyłu altanki - padła odpowiedź. Obszedłem altanę. Widzę drzwi. Otwieram, a tam małe pomieszczenie. Na środku stoi stare krzesło z dziurą w środku siedziska. A pod krzesłem drewniana skrzynka z drewnianymi kółkami i z dyszlem. W środku skrzynki ze 3 albo 4 kupy. Więc dołożyłem od siebie jeszcze jedną. Jak już mi ulżyło to pytam się kuzyna do czego służy ta cała konstrukcja. I się wiedziałem, że jak skrzynka się zapełni to cały ładunek zostanie wywieziony na kompost. A nie będzie śmierdziało? Nie będzie! Dobrze uformowany kompost nie śmierdzi. A jak śmierdzi to dowód na to że gospodarz nie zna się na swojej robocie. Kompostowanie trwa w polskich warunkach około roku, tj do czasu gdy wszystkie kompostowane odpadki organiczne zamienią się w jednolitą masę, która absolutnie nie śmierdzi, nie jest toksyczna i można ją stosować bez jakichkolwiek ograniczeń. A po dwóch latach kompostowania powstaje życiodajna próchnica którą sprzedaje się za duże pieniądze jako „ziemia do kwiatów”. Konia z rzędem temu co po zapachu pozna z jakiego „gówna” ta ziemia została stworzona. Fekalia przystosowuje się do celów rolniczych na trzy sposoby: kompostowanie, gnojowica i susz. Mam wrażenie, że autor tematu troszkę "pomieszał" kompost z gnojowicą. Ludzkie fekalia były i są stosowane w rolnictwie, a w takich krajach jak Chiny, Korea, Japonia przez całe wieki fekalia były niemal wyłącznym nawozem a to z uwagi na słabo rozwiniętą hodowlą. Majowie również mieli niewiele nawozu zwierzęcego więc skazani byli na własne fekalia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Grapeshot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.697
Nr użytkownika: 79.211

Steven Murphy
Zawód: Marine Engineer
 
 
post 17/03/2024, 23:52 Quote Post

Odpowiedź na pytanie, gdzie to robili Majowie, jest banalnie prosta. W podobnych miejscach i konstrukcjach w jakich robili to jeszcze niedawno nasi przodkowie w małych miasteczkach i wioskach bez kanalizacji. A kanalizację instalowano na początku w centrach dużych miast, wszystko dookoła miało wychodki.
Pierwsi polscy, powojenni, imigranci w Australii opowiadali, że w dzielnicach domków jednorodzinnych, a takie tu dominują, wychodki były za domem. Byli też kontraktorzy w terenie zajmujący się wywożeniem napełnionych kubłów i podstawianiem pustych. Co z tym robiono? Nie wiem, ale sądzę, że nie marnowało się.
Kilkanaście lat temu odwiedziłem mojego znajomego we Wrocławiu, który mieszkał w małym, poniemieckim bloku. Każde mieszkanie miało tam dostęp do swojej części latryny na podwórku. Był to długi, murowany, baraczek z wieloma drzwiami zamykanymi na kłódki. Muszli klozetowych tam nie było, siadało lub kucało się na desce. W lecie, od dołu, atakowały muchy. To, co się tam robiło, nie było nigdzie odprowadzane. Co robiono, gdy się napełniło? Nie pytałem. Była to część dziedzictwa kultury niemieckiej.

Ten post był edytowany przez Grapeshot: 18/03/2024, 3:37
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
davidandresen
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 110.294

 
 
post 18/03/2024, 2:35 Quote Post

QUOTE(TMI Fairy @ 15/03/2024, 16:10)
QUOTE(davidandresen @ 15/03/2024, 11:36)
Dlaczego nie mogę obejrzeć filmu? Wyskakuje komunikat, że nie mogę obejrzeć tego filmu w moim kraju. Jestem w Ameryce. smash karts
*


Bo to jest to czytania, nie oglądania.
*


Ach, myliłem się, dziękuję bardzo.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Gaweł II
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 860
Nr użytkownika: 22.080

 
 
post 18/03/2024, 10:45 Quote Post

QUOTE
Odpady ludzkie nie są jednak dobrym nawozem, …......

Badania doświadczalne wykazują, że rośliny najbujniej rosną właśnie na ludzkim nawozie. Wynika to stąd, że człowiek znacznie lepiej odżywia się niż zwierzęta a a związku z tym nasze odchody są bogatsze w związki pokarmowe. Przed stu laty zarówno w Chinach jak i np. w Belgii za odchody z bogatych willi płacono więcej niż za odchody z biednych osiedli. Jak wiadomo bogacze jedli mięso a biedacy tylko zieleninę co oczywiście miało wpływ na składniki odżywcze zawarte w odchodach. To co przyswajamy to jedynie połowa tego co zjadamy. Druga połowa ląduje w kanalizacji. Jest nas ponad 8 miliardów. Stanowimy większość w świecie zwierzęcym. Czy stać nas na dalsze marnotrawstwo najlepszego nawozu?
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Gaweł II
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 860
Nr użytkownika: 22.080

 
 
post 28/03/2024, 22:58 Quote Post

Gdybym przed laty w identyczny sposób, jak autor tematu, przedstawiał zagadnienia kompostowania na egzaminie w najstarszej w Kongresówce pszczelińskiej szkole rolniczej to zapewne egzaminatorzy dostaliby zawału serca, a ja wilczy bilety. Natomiast bardzo mi się podoba pomysł wykorzystania chultunów w charakterze gnojowni. Widzę to tak. Wszyscy domownicy załatwiają się do jednego szczelnego pojemnika. Kiedy pojemnik zostanie wypełniony (i nie rzadziej jak raz w tygodniu) umyślny, czyli pan domu względnie służący, przenosi fekalia z domu do chultuna (gnojowni). Teraz należy fekalia dokładnie wymieszać z wodą w proporcji jeden do trzech-pięciu. Taki roztwór nazywa się w rolnictwie gnojowicą. A i nie można zapomnieć o szczelnym zakryciu otworu. W przeciwnym razie nie tylko smród ale przede wszystkim azot będzie uciekał na zewnątrz. Teraz do akcji przystępują beztlenowe baterie i grzyby. Po 2 dniach zobaczymy bąbelki na powierzchni gnojowicy świadczące o rozpoczęciu fermentacji. Po dwóch tygodniach sfermentowana gnojowica nadaje się do użycia. Gnojowicę stosuje się przedsiewnie, ale można również stosować pogłównie w międzyrzędach, ale ostrożnie by nie spalić młodych roślinek. Nawożenie pola można powtarzać 3-4 razy w ciągu roku. Bardzo często nawożenie można połączyć z jednoczesnym podlewaniem. Wylana na pole gnojowica w ilości 2-3 kg na metr^2 musi być natychmiast przykryta ziemia tak by zapobiec ucieczce azotu do atmosfery. Jaka jest wydajność takiego nawożenia? Jedna osoba (statystyczna) codziennie wydala 1 kg fekaliów. Po wymieszaniu z 3-5 kg wody otrzymujemy od 4 do 6 kg gnojowicy. W ciągu roku jedna osoba jest w stanie nawieźć 730 m^2 pola, a ośmioosobowa rodzina jedną morgę ziemi czyli tyle samo co 3 krowy. Majowie praktycznie nie dysponowali nawozem zwierzęcym, a z pól zbierali nawet 3 plony rocznie co wymagało bardzo intensywnego nawożenie. W związku z tym nie jest możliwa jakakolwiek „nadprodukcja” fekaliów i brak śladów po dołach z odchodami jest najlepszym dowodem na gospodarność Majów. W ludzkich odchodach występują licznie drobnoustroje (do 40%) zarówno te chorobotwórcze jak i te „dobre”. Ale nie ma się co ich tak panicznie obawiać, gdyż po wydaleniu z organizmów te drobnoustroje zaczynają wymierać z głodu po czym niezwłocznie są”pożerane” przez baterie i grzyby fermentacyjne. A poza tym, ludzkie pasożyty dla roślin nie są szkodliwe. Dla roślin szkodliwe są natomiast choroby roślinne. Aliści konieczne jest zachowanie podstawowych zasad higieny przez rolników.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej