Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Jeźdźcy zeskakują z koni i stają się piechotą., Czy cos takiego zdarzało się w bitwach?
     
Jakober
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 788
Nr użytkownika: 105.430

 
 
post 31/03/2023, 11:43 Quote Post

QUOTE(Sarissoforoj @ 31/03/2023, 11:07)
Na przykład trzy zasadnicze bitwy Wojny Stuletniej - bitwa pod Crecy, bitwa pod Poitiers a także bitwa pod Azincourt to najlepszy przykład, oczywiście ze strony angielskiej, walki spieszonego rycerstwa.
*


Moze jako ciekawostka: wśród Anglików mogło to być bardziej "naturalne", ponieważ ich rycerstwo miało nieco inną konotację, niż rycerstwo kontynentalne. Angielskie rycerstwo dzieliło się na Banneret'ów i Bechelor'ów, z czego Bechelor (będący odpowiednikiem "wojownika", "woja") był najniższym stanem szlacheckim, który nie miał prawa do własnych wasali, a jego tytuł szlachecki nie był dziedziczny. Nie musiał też do walki stawać konno (nie był zaliczany do Chivalry). Jednak tak Bechelor jak i Banneret opisywani byli wspólnym mianem Knight (tłumaczymy je powszechnie jako "rycerz" i mamy na myśli np. polskiego rycerza - późniejszego szlachcica - walczącego z zasady konno, jako że pochodzi od niemieckiego "Ritter", ale w rzeczywistości angielskie "Knight" ma wspólne korzenie z niemieckim "Knecht", a nie "Ritter").

Ten post był edytowany przez Jakober: 31/03/2023, 11:44
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Paul Yank
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.099
Nr użytkownika: 74.131

Pawel
Stopień akademicki: mgr
Zawód: prawnik
 
 
post 31/03/2023, 11:54 Quote Post

Idąc tym tropem to praktycznie cała angielska Wojna Dwóch Róż to walka na piechotę formacji składających się z łuczników, żołnierzy z bronią drzewcową (bille, gizarmy, halabardy, półpiki, itp) oraz podobnie uzbrojonych pieszych rycerzy. Oddziały konnych rycerzy stanowiły w bitwach drobny procent walczących, o ile w ogóle w nich uczestniczyły. Chociaż paradoksalnie Ryszard III poległ prowadząc szarżę (z tego co pamiętam na czele 80 konnych zaatakował 200 oddział Henryka Tudora, do którego dołączyli jeszcze ludzie Stanleyów i piechota).
#Kubok8: geneza dywizji pieszych dragonów w armii Napoleona jest prosta - tworzyły ją zbiorcze pułki do których odkomenderowano żołnierzy bez koni z pułków dragońskich. Pierwotnie planował ją użyć do inwazji na Anglię, a konie przewozi się morzem trudno i zajmują dużo miejsca. Po udanym desancie ci piesi dragoni mieli na miejscu zdobyć konie, zmienić się w jeźdźców i wzmocnić liczebnie kawalerie. Po rezygnacji z inwazji trudno było od razu zdobyć kilka tysięcy wytresowanych koni aby móc tych pieszych dragonów zrobić konnymi. Otrzymali konie zdobyczne po kampaniach 1805 i 1806.

Ten post był edytowany przez Paul Yank: 31/03/2023, 13:48
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
rasterus
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.628
Nr użytkownika: 89.006

 
 
post 31/03/2023, 15:42 Quote Post

QUOTE(Sarissoforoj @ 31/03/2023, 11:07)
Dyskutanci szybko opuścili Średniowiecze, a przecież było tam mnóstwo bitew w których walczyło spieszone rycerstwo. Na przykład trzy zasadnicze bitwy Wojny Stuletniej - bitwa pod Crecy, bitwa pod Poitiers a także bitwa pod Azincourt to najlepszy przykład, oczywiście ze strony angielskiej, walki spieszonego rycerstwa.
*


Ale w tych przypadkach byli spieszeni przed bitwą. Nie zeskakiwali z koni, bo wcześniej na nie nie wsiedli. A taktyka zeskakiwania z koni w czasie bitwy to dość ryzykowna sprawa. Mmiejsza mobilność, a i koń wtedy to był majątek. Jakby uciekł to strata bardzo duża.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Duroc
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.099
Nr użytkownika: 41.528

 
 
post 31/03/2023, 15:43 Quote Post

QUOTE
Dywizja pieszych dragonów? Jak to wyglądało? Czym to się różniło od zwykłej piechoty? Przecież to właśnie koń był cechą odróżniając dragona od zwykłego piechura
Różnili się generalnie umundurowaniem, oraz uzbrojeniem (karabiny dragońskie z bagnetami, a nie karabiny piechoty). Upodabniali się organizacją taktyczną - pułki dzieliły się na bataliony, a te na kompanie, tak jak w piechocie.
Po raz pierwszy stworzono ich już w 1803 r. Tak jak napisał Paul Yank, zamysł był generalnie taki, aby ułatwić ich transport morzem do Anglii, gdzie wyposażono by tych spieszonych dragonów w miejscowe konie. Powstały dwie takie dywizje, ale w 1805 r., kiedy inwazja stawała się już problematyczna, z powrotem wsadzono ich na konie.
Swoja drogą w lecie 1805 r. sformowano jeszcze jedną dywizją dragonów pieszych z kompanii dostarczonych przez każdy z istniejących regimentów dragonów. Mieli stanowić zaplecze osobowe do uzupełniania stanów dywizji dragonów kawalerii rezerwowej, a także pełnić funkcje tyłowe, gdyż siłą rzeczy poruszali się wolniej, niż ich konni koledzy (ochrona linii komunikacyjnych, magazynów, mostów, zasilanie improwizowanych garnizonów, etc.). Późną jesienią dywizja została rozformowana, a stanowiący ją dragoni wrócili na konie.
Po raz trzeci piesi dragoni pojawili się w 1806 r., w postaci dwóch regimentów po dwa bataliony. Podobnie jak rok wcześniej zostali wydzieleni z pułków dragonów pieszych. Zostali przyporządkowani do gwardii, ale nie weszli w jej skład. Analogicznie do roku poprzedniego obie jednostki rozformowano jesienią.

QUOTE
Natomiast jest oczywistym, że strzelcy konni pierwotnie byli formacjami piechoty poruszającej się konno
We Francji strzelcy konni wyewoluowali z różnych formacji ochotniczych. Jedną z cech charakterystycznych armii ancien regime'u było powstawanie na czas wojny, lub nawet pojedynczej kampanii różnych oddziałów ochotniczych, formowanych praktycznie przez każdego, kto miał na to pieniądze i uzyskał stosowne pozwolenie królewskie. Najczęściej były to ochotnicze kompanie lub szwadrony, ale powstawały też jednostki liczniejsze, zwykle zwane "legionami". Bywały czysto kawaleryjskie lub piechotne, ale także mieszane. Po wojnie siedmioletniej część z tych jednostek pozostała na stanie armii i w latach 70. oraz 80. XVIII stulecia przechodziły one kilka reform organizacyjnych, zmieniających ich charakter i skład. Ostatecznie w 1788 r. przeformowano je w 12 regimentów strzelców konnych - jako kawalerię lekką.



 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Kubok8
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 216
Nr użytkownika: 109.661

Zawód: uczen
 
 
post 31/03/2023, 16:08 Quote Post

To ja zapytam o dzieje jeszcze wcześniejsze. Wiemy, że spieszanie jeźdźców podczas bitwy miało miejsce w średniowieczu, nowożytności i współczesności, a jak ze starożytnością?
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
MaG11
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.042
Nr użytkownika: 102.530

Stopień akademicki: lek.stom
Zawód: lekarz stomatolog
 
 
post 31/03/2023, 18:19 Quote Post

QUOTE
Na przykład trzy zasadnicze bitwy Wojny Stuletniej - bitwa pod Crecy, bitwa pod Poitiers a także bitwa pod Azincourt to najlepszy przykład, oczywiście ze strony angielskiej, walki spieszonego rycerstwa.


Akurat pod Poitiers to Anglicy szarżując konno roznieśli atakujących pieszo Francuzów. Z kolei pod Crecy część angielskiego rycerstwa w odwodowej batalii walczyła konno.


Z kolei pod Formigny i Castillon większość francuskiego rycerstwa (poza Bretończykami) walczyła pieszo. Tak więc nie przesadzajmy ze stereotypami :-)
 
User is online!  PMMini Profile Post #21

     
Jakober
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 788
Nr użytkownika: 105.430

 
 
post 31/03/2023, 19:24 Quote Post

QUOTE(Duroc @ 31/03/2023, 15:43)
QUOTE
Natomiast jest oczywistym, że strzelcy konni pierwotnie byli formacjami piechoty poruszającej się konno
We Francji strzelcy konni wyewoluowali z różnych formacji ochotniczych. Jedną z cech charakterystycznych armii ancien regime'u było powstawanie na czas wojny, lub nawet pojedynczej kampanii różnych oddziałów ochotniczych, formowanych praktycznie przez każdego, kto miał na to pieniądze i uzyskał stosowne pozwolenie królewskie. Najczęściej były to ochotnicze kompanie lub szwadrony, ale powstawały też jednostki liczniejsze, zwykle zwane "legionami". Bywały czysto kawaleryjskie lub piechotne, ale także mieszane. Po wojnie siedmioletniej część z tych jednostek pozostała na stanie armii i w latach 70. oraz 80. XVIII stulecia przechodziły one kilka reform organizacyjnych, zmieniających ich charakter i skład. Ostatecznie w 1788 r. przeformowano je w 12 regimentów strzelców konnych - jako kawalerię lekką.
*


Rzeczywiście, masz rację, w przypadku Francji były to od początku jednostki mieszane:
Początki strzelców konnych [we Francji] sięgają czasu powstania korpusu partyzantów, stworzonego z werbunku przez lotaryńskiego poddanego Johanna-Christiana Fischera do walki z Chorwatami i pandurami Marii Teresy pod murami Pragi podczas wojny o sukcesję austriacką.
[W trakcie oblężenia] Austriackim huzarom udało się kilkakrotnie uprowadzić konie francuskich oficerów spod opieki ich służących, prowadzących je do wody lub na pastwiska. W odpowiedzi Fischer zebrał najzdolniejszych i najbardziej zdeterminowanych spośród nich, i przy ich pomocy nie tylko położył kres wszystkim tego typu akcjom, ale wywołał też u wroga klimat niepewności, "polując" galopem pod jego nosem. Jego odwaga i sprytna inicjatywa przyciągnęły uwagę dowódców i pozwolono mu utworzyć lekkie i szybkie oddziały, których zadaniem było wypasać pod nosem nieprzyjaciela.
Tak narodził się pierwszy korpus strzelców konnych, "Strzelcy Fischer'a". W 1743 r. Fischer otrzymał patent kapitana, a jego oddział został uznany dekretem z 1 listopada 1743 r. jako „Compagnie franche des Chasseurs” [„Frankijska Kompania Strzelców"] w liczbie 60 ludzi (15 jazdy i 45 piechoty).
Służba korpusu partyzantów była tak doskonała, że mieszany korpus Fischera złożony z jeźdźców, piechurów i strzelców znalazł na stałe swoje miejsce w wojsku. Pierwotnie liczył 500 do 600 ludzi, z czego 400 pieszo i 200 konno.
Jego strzelcy ubrani byli na zielono i wybrali róg jako swój emblemat. Byli wykorzystywani w akcjach rozpoznawczych i osłonowych, oraz do ataków na centra zaopatrzeniowe i szlaki komunikacyjne wroga. W czasie Wojny Siedmioletniej "Frankijska Kompania Strzelców" rozrosła się do rozmiarów 2. 000 żołnierzy. Fischer został podpułkownikiem, a następnie brygadierem.
Minister D'Argenson, czerpiąc inspirację z mieszanego korpusu strzelców Fischera, zezwolił na utworzenie mieszanych oddziałów:
Arquebusiers de Grassin [Akebuzerów z Grassin] (1744), Fusiliers de la Morlière [Piechoty z Morlière] (1745), Volontaires de Gantès [Ochotników z Gantès], Volontaires Bretons [Ochotników Bretońskich] i Volontaires du Dauphiné [Ochotników Delfinatu] (1746), Volontaires du Hainaut [Ochotników z Hainaut] (1747), Volontaires Royaux [Ochotników Królewskich] (przyszły 1er Chasseurs des Alpes [1. Regiment Strzelców Alpejskich]).

(więcej - niestety wyłacznie w j. francuskim - pod tym linkiem do 200-letniej historii fransukich strzlców konnych)

Ten post był edytowany przez Jakober: 1/04/2023, 16:22
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
GniewkoSynRybaka
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.122
Nr użytkownika: 100.904

 
 
post 1/04/2023, 9:58 Quote Post

Przykład średniowieczny, polski

user posted image

user posted image
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
artie44
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.879
Nr użytkownika: 66.451

Stopień akademicki: magister
 
 
post 1/04/2023, 20:59 Quote Post

QUOTE(rasterus @ 31/03/2023, 15:42)
Ale w tych przypadkach byli spieszeni przed bitwą. Nie zeskakiwali z koni, bo wcześniej na nie nie wsiedli. A taktyka zeskakiwania z koni w czasie bitwy to dość ryzykowna sprawa. Mmiejsza mobilność, a i koń wtedy to był majątek. Jakby uciekł to strata bardzo duża.
*


Zdarzało się podczas wojen husyckich i wtedy kiedy trzeba było w jakiejś fazie bitwy brać umocnione pozycje nieprzyjaciela. Przykładem może być chociażby bitwa pod Sudomierzem kiedy spieszone chorągwie Zygmunta Luksemburczyka szturmowały husycki tabor po wcześniejszej walce konno. Z drugiej strony to tez działało w druga stronę to ci, którzy walczyli w polu konno mogli sie do taboru wycofać i tam walczyć spieszeni. Pewnie interesujące przykłady znajdzie się co do Franków czy Normanów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Duroc
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.099
Nr użytkownika: 41.528

 
 
post 1/04/2023, 23:06 Quote Post

QUOTE
„Compagnie franche des Chasseurs” [„Frankijska Kompania Strzelców"]
Można zapytać co do tego wszystkiego mają Frankowie... wink.gif
Tak naprawdę słowo "franche" (podobnie jak "franc") oznacza po prostu "wolny". Była to zatem Kompania Wolnych Strzelców (dopuszczalne także Wolna Kompania Strzelców). A wolny oznaczał wówczas także ochotniczy.

QUOTE
Arquebusiers de Grassin [Akebuzerów z Grassin] (1744), Fusiliers de la Morlière [Piechoty z Morlière] (1745), Volontaires de Gantès [Ochotników z Gantès]
To wszystko są nazwiska. A zatem: Arkebuzerzy Grassina, Fizylierzy la Morliere'a, Ochotnicy Gantesa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Jakober
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 788
Nr użytkownika: 105.430

 
 
post 2/04/2023, 9:29 Quote Post

QUOTE(Duroc @ 1/04/2023, 23:06)
QUOTE
„Compagnie franche des Chasseurs” [„Frankijska Kompania Strzelców"]
Można zapytać co do tego wszystkiego mają Frankowie... wink.gif
Tak naprawdę słowo "franche" (podobnie jak "franc") oznacza po prostu "wolny". Była to zatem Kompania Wolnych Strzelców (dopuszczalne także Wolna Kompania Strzelców). A wolny oznaczał wówczas także ochotniczy.

QUOTE
Arquebusiers de Grassin [Akebuzerów z Grassin] (1744), Fusiliers de la Morlière [Piechoty z Morlière] (1745), Volontaires de Gantès [Ochotników z Gantès]
To wszystko są nazwiska. A zatem: Arkebuzerzy Grassina, Fizylierzy la Morliere'a, Ochotnicy Gantesa.
*


Dzięki za sprostowanie.
Przyznaję, że przeleciałem "po łebkach" i przyjąłem, że w nazwach chodzi o regiony / miejscowości, nie za bardzo się w to wgłębiając.
Z tym "frankijskim" rzeczywiście wtopiłem niesamowicie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej