Drukowana wersja tematu
Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie
historycy.org _ Europa napoleońska i wojny rewolucyjne _ Upadek Republiki Weneckiej
Napisany przez: Filip August 20/12/2016, 17:14
Zastania mnie ta kwestia dlaczego Generał Bonaparte postanowił zlikwidować istniejąca od tak dawna Republikę Wenecką A co ważniejsze dlaczego ta stawiła mu taki słaby opór?
Napisany przez: Alexander Malinowski 3 18/06/2019, 19:59
Dla pieniędzy. Poza tym potrzebował terenu do oddania Austrii w zamian za oddanie innych terenów Francji. Wiekowość czegoś nie była dla Napoleona przeszkodą, bo on działał w interesie rewolucji, czyli robienia wszystkiego od nowa i lepiej.
Napisany przez: Prawy Książę Sarmacji 18/06/2019, 22:07
To ze istniała tak długo nie miało dla niego jako człowieka rewolucji żadnego znaczenia pozytywnego.
Stawila słaby opór bo od przeszło pół wieku była już bardzo słabym państwem, pozostajacym na uboczu wielkiej polityki.
Zreszta tak jak napisal juz Aleksander Malinowski3 potrzebował jakiejś rekompensaty dla Austrii zeby zgodzila sie na jego inne nabytki.
Napisany przez: tellchar 19/06/2019, 21:59
Swoją drogą to chyba nie przypadek, że spośród najważniejszych "republik" starej Europy epokę rewolucji i wojen napoleońskich przetrwały tylko mocarstwowa Wielka Brytania, leżąca na uboczu Szwecja oraz Szwajcaria, której neutralność była jednym z elementów europejskiej równowagi. Tymczasem Holandia stała się królestwem, Wenecja - częścią Austrii, Genua - Sardynia, a RON - wiadomo. Zlikwidowano również większość wolnych miast w Rzeszy, jak i samą Rzeszę. Taki paradoks - wojny Republiki Francuskiej spowodowały pośrednio lub bezpośrednio likwidację starych republik...
Napisany przez: Prawy Książę Sarmacji 20/06/2019, 3:04
WB w czasie wojen napoleonskich raczej jednak juz sie nie kwalifikuje do "republik starego ładu".
Szwecja przestała nosic cechy republikanskie po monarchicznym zamachu stanu Gustawa III w 1771 roku.
Szwajcaria zgoda, choc dla niej tez istnialo zagrozenie (Republika Helwecka).
Nie wiem jaki jest niby paradoks w tym, że rewolucja niszczy stary porządek
Przecież to jest jej istota. Spójrz sobie na te wszystkie sztuczne państwa które stworzył albo chciał stworzyć Napoleon.
Napisany przez: Krzysztow 20/06/2019, 19:12
Tak na marginesie. Podobno rok w Republice miał się zaczynać 1 marca. Wie ktoś dlaczego? Skąd taki kalendarz?
Napisany przez: tellchar 20/06/2019, 22:43
Ale jednak francuscy republikanie chcieli walczyć przede wszystkim ze starym porządkiem królów i książąt, a na tej walce najbardziej "ucierpiały" stare republiki. Dlatego jest to pewien paradoks.
A co do kalendarza:
1) 1 marca to początek wiosny
2) niedługo później zaczyna się też sezon żeglarski
3) 1 marca był początkiem roku w starożytnym Rzymie
Napisany przez: Prawy Książę Sarmacji 21/06/2019, 0:03
E tam, rewolucja jest zabójcza dla wszystkich.
Napisany przez: Krzysztow 21/06/2019, 12:30
3) 1 marca był początkiem roku w starożytnym Rzymie
Początek wiosny zgoda ale czy starożytny Rzym? Moja wątpliwość bierze się stąd iż w tym samym czasie we Florencji czy Pizie początek roku miał przypadać na 25 marca skąd więc różnica skoro łączy ich dawna przynależność do imperium?
Napisany przez: tellchar 21/06/2019, 23:24
W Rzymie rok urzędowy (do połowy II w. p.n.e.) i rok religijny zaczynał się 1 marca ze względu na początek wiosny, ale ten 1 marca niekoniecznie musiał być zgodny z naszym 1 marca, gdyż Rzymianie mieli wyjątkowy bałagan w kalendarzu. Generalnie chodziło o rozpoczęcie roku pierwszym miesiącem księżycowym przypadającym w okolicach równonocy wiosennej. Ale ponieważ rok rzymski nie miał równej długości (od 354/355 do 376/377 dni), to ustalenie daty równonocy było kłopotliwe
Dopiero podczas reformy Juliusza Cezara ustalono że równonoc wiosenna przypada na 25 marca. Ale rok religijny nadal zaczynał się 1 marca.
Potem kościół ustalił na 25 marca datę święta Zwiastowania. I dlatego 25 marca był początkiem roku w Pizie i Florencji, ale też np. w Anglii (do 1752 roku).
Napisany przez: Alexander Malinowski 3 22/06/2019, 9:57
E tam, rewolucja jest zabójcza dla wszystkich.
Rewolucje i wojny są też bardzo kreatywne. Bez wojen i rewolucji świat byłby bardzo do tyłu. Nie byłoby samolotów, atomu, patelni teflonowych, a wszyscy mielibyśmy jakiegoś Pana, któremu trzeba byłoby służyć.
© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)