Wprawdzie nie mam nic do prywatnych inicjatyw, bo nigdy mnie nie obchodzą cudze pieniądze, to przeraziłem się jak zobaczyłem koszty od państwa i darowizny na rzecz wspomnianego muzeum.

Poza tym jestem ciekawy, czy będzie tam poczet Żydów-komunistów, którzy w czasach 1945-1956 trzęsli naszym krajem bądź o Żydzie, który wydał Traugutta?

2. W Polsce z tego co mi wiadomo nie ma muzeum poświęconego mordom dokonanym na Polakach w latach międzywojennych w ZSRR, gdzie zamordowano ponad 100 tysięcy naszych rodaków. Nie ma też chyba muzeum upamiętniającego Polaków zamordowanych przez UPA.

Dlaczego nasze państwo nie zajmie się tymi sprawami, zamiast dotować pokazywanie już pokazywanej ad nauseam historii Żydów? Ja osobiście mam od dawna wrażenie, że nasze państwo jest w patologiczny sposób filosemickie i zajmuje się w zbyt dużym stopniu ochroną pamięci o Żydach, a w zbyt małym chronieniem pamięci o Polakach.

  Program wieloletni pod nazwą ˝Budowa Muzeum Historii Żydów Polskich˝ został ustanowiony uchwałą Rady Ministrów nr 191/2005 z dnia 19 lipca 2005 r., zgodnie z którym realizacja została zaplanowana od 1 stycznia 2006 r. do dnia 31 grudnia 2009 r. Łączne koszty programu miały wynieść 80 mln zł, z tego 40 mln zł w ramach budżetu ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
(...)
Zgodnie z umową założycielską i innymi umowami trójstronnymi MKiDN [b]i miasto finansują budowę siedziby muzeum.
[/b]

Ja jestem zdecydowanie przeciwny marnowaniu pieniędzy polskich podatników na chronienie pamięci o innym narodzie. To samo uważam o udziale miasta jako warszawiak. Czy naprawdę Polska i Warszawa mają za dużo pieniędzy, nie było ważniejszych potrzeb?

Wiesz, to jednak też nasza historia-naszych sąsiadów, a także współplemieńców nieraz tak naprawdę.

Twórca tego poruszającego tematu stwierdził tylko że 'zobaczył' jakieś koszty i nic ponadto.

Toteż nie wiemy, czy mowa o określonych przepisami dotacjach, darowiznach, czy też wręcz jakichś potencjalnie lewych interesach, tudzież czy piniędze były od pewnego świętego z Miry.

Więc dopóki TT nie pokaże nam, abyśmy też mogli zobaczyć i uwierzyć....

Filosemityzm pewnych kręgów mnie też drażni ale nie można udawać, że Historia Żydów Polskich nie jest historią Polski więc przestrzegam przed podejściem, że to chronienie pamięci o całkowicie innym, obcym nam narodzie.

Co nie zmienia faktu, że na żydowskie tematy idzie dużo kasy, że pod pozorem wielokulturowości zwraca się uwagę głównie na Żydów ale to inna sprawa.

Bardziej mnie martwi ewentualne powstanie Muzeum Śląska według koncepcji RAŚ.

Panowie, ustalmy jedno.
O ile wiem, to państwo dokłada, bo ktoś poprosił o kasę, spełnił wnioski formalne, więc według wszelkich prawideł powinien ją dostać.

Moim zdaniem nie powinien. Należałoby się jeszcze - przy tak dużej inwestycji - zapytać obywateli czy mieszkańców miasta, co sądzą o takim sposobie wydatkowania ich pieniędzy.

Tym bardziej, że o ile mi wiadomo, byli oni obywatelami polskimi, płacili podatki a także służyli w wojsku polskim (patrz temat o oficerach pochodzenia żydowskiego zamordowanych w Katyniu).

PAP: Jak będzie wyglądała wystawa?

B.Z.: Będzie miała charakter narracyjny. Opowie o historii Żydów w Polsce w kontekście naszej historii. Będzie ilustrować elementy życia codziennego, obyczajowość, kulturę, religię i najważniejsze wydarzenia pojawiające się od samego początku, aż do końca lat osiemdziesiątych. Nie unika żadnych trudnych tematów.