Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Problemy Niemców Na Ziemiach Odzyskanych
     
Porucznik123
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 147
Nr użytkownika: 106.345

 
 
post 21/11/2021, 1:15 Quote Post

Mam kilka nurtujących mnie pytań dotyczącej ludności Niemieckiej na ziemiach odzyskanych.Od razu zaznaczam,że pytania choć prozaiczne są bardzo trudne i oczekiwałbym bardzo ale to bardzo szczegółowych odpowiedzi.

1.Mieszkania i domy Niemców były zawsze i obligatoryjnie konfiskowane przez państwo i stanowiły zasób lokali komunalnych przydzielanych potem tylko Polakom? Czy tolerowane były sytuacje,w których Niemiec nadal był właścicielem swojego domu i mógł w nim spokojnie mieszkać? Czy z atrakcyjnej willi Niemcy byli obligatoryjnie wyrzucani czy raczej zgodnie z najlepszym komunistycznym zwyczajem przydzielano im nowych lokatorów? Czy Niemiec wywłaszczony ze swojego mieszkania mógł się starać o przydział mieszkania komunalnego?

2.Na pewno wszystkich Niemców nie wysiedlono i na pewno jakaś ich część zdecydowała się zostać i żyć w PRL.Zatem jak wyglądała kwestia ich obywatelstwa? mogli się starać o Polskie obywatelstwo? Przyznawano im je powszechnie po pewnym czasie jeżeli sami się o to ubiegali i spełniali jakieś krytera? Czy może Niemiec miał zamkniętą drogę do uzyskania Polskiego obywatelstwa? Czy mógł mieć obywatelstwo podwójne Polsko-Niemieckie?

3.To prozaiczne i bardzo ważne kwestie.Co z Niemcem,który jednak postanowił dalej żyć już nie w Breslau ale we Wrocławiu? czy mógł podjąć legalnie jakąkolwiek pracę? Czy miał ubezpieczenie zdrowotne i mógł się leczyć w szpitalach? Co z emeryturą? Czy byłby system emerytalny III rzeczy wypłacał Niemcom w Polsce emerytury bezpośrednio czy przez Polski ZUS? Czy składki emerytalne opłacane w systemie emerytalnym III rzeszy były brane pod uwagę przy wyliczaniu emerytury przez ZUS? Czy Niemiec mógł pracować w instytucjach państwowych,administracji publicznej czy było to niedozwolone?

4.Czy rząd PRL pozwalał na szkoły Niemieckojęzyczne dla mniejszości Niemieckiej? Co z niemieckimi dziećmi nie znajacymi słowa po Polsku? miały się uczyć w Polskiej szkole? w jaki niby sposób? Czy Niemieckie dzieci podlegały w PRl obowiązkowi szkolnemu?

5.Czy Niemcy byli jakoś gnębieni? czy doświadczali złośliwości w codziennym życiu? Nie obsługiwano ich w sklepie albo kazano wynosić się na koniec kolejki? Złośliwie wydłużano załatwienie/uniemożliwiano załatwienie spraw urzędowych? Ubliżano bez powodu na ulicy?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
force
 

Preacher
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.809
Nr użytkownika: 99.758

Jacek Sebastian G
Stopień akademicki: Szkólka niedzielna
 
 
post 21/11/2021, 5:56 Quote Post

QUOTE
1.Mieszkania i domy Niemców były zawsze i obligatoryjnie konfiskowane przez państwo i stanowiły zasób lokali komunalnych przydzielanych potem tylko Polakom? Czy tolerowane były sytuacje,w których Niemiec nadal był właścicielem swojego domu i mógł w nim spokojnie mieszkać? Czy z atrakcyjnej willi Niemcy byli obligatoryjnie wyrzucani czy raczej zgodnie z najlepszym komunistycznym zwyczajem przydzielano im nowych lokatorów? Czy Niemiec wywłaszczony ze swojego mieszkania mógł się starać o przydział mieszkania komunalnego?

Mienie poniemieckie, tych co wyjechali przechodziło na rzecz zasobów mieszkalnych miejscowego samorządu(komunalne), lub skarbu państwa.
" Jednym z elementów polityki narodowościowej władz było także pozbawienie
internowanych i wysiedlonych osób narodowości niemieckiej posiadanego majątku.
Podstawą prawną tych decyzji był dekret z 8 marca 1946 roku o majątkach opuszczonych i poniemieckich61. Komentarzem do niego było rozporządzenie ministra sprawiedliwości o określeniu osób, których majątek przechodzi na własność państwa62. Na tej
podstawie prawnej za mienie poniemieckie uznano nawet majątki autochtonów (którzy „otrzymali” je wówczas od władz państwowych w tymczasowe użytkowanie) oraz
odwiecznie polskich parafii katolickich na Warmii i w Gdańsku, pozbawiając ludność
rodzimą i Kościół prawa do sukcesji własności. Stało to w jawnej sprzeczności z ówczesną propagandą państwową (popieraną zwłaszcza przez prawicę narodową, ale
również przez PSL) o powrocie na ziemie Piastów63.
Na mocy dekretu z 13 września 1946 roku mieszkający w Polsce Niemcy zostali
pozbawieni wszelkich praw. Pewne formy działalności (w bardzo ograniczonej formie)
mogli prowadzić jedynie komuniści niemieccy (np. w organizacji antyfaszystowskiej
„Antifa”). Byli oni jednak zbyt skromną liczebnie grupą, aby móc skutecznie oddziaływać na mieszkającą jeszcze w Polsce ludność narodowości niemieckiej64."
Niemcy czasami byli zachęcani , lub nawet zmuszani do pozostania, o ile ich umiejetności zawodowe były niezbędne, do utrzymania substancji infrastrutury miejskiej( gazownie, wodociagi, ect), lub przemysłu (górnicy). Takie osoby bez problemu utrzymywały swoje lokale( w użytkowanie, co innego kwestia własności). Co do " atrakcyjnej willi ", to z ładnych domów wyrzucano, i dzieci powstańców śląskich, o ile sie spodobały "ustosunkowanej " osobie.
QUOTE
2.Na pewno wszystkich Niemców nie wysiedlono i na pewno jakaś ich część zdecydowała się zostać i żyć w PRL.Zatem jak wyglądała kwestia ich obywatelstwa? mogli się starać o Polskie obywatelstwo? Przyznawano im je powszechnie po pewnym czasie jeżeli sami się o to ubiegali i spełniali jakieś krytera? Czy może Niemiec miał zamkniętą drogę do uzyskania Polskiego obywatelstwa? Czy mógł mieć obywatelstwo podwójne Polsko-Niemieckie?

Kwestia obywatelstwa, zależała od tego kogo sie za "Niemca" uznawano, przykładowo casus "autochtonów". Oczywista sporo Niemców pozostawało, z przyczyn wcześniej wymienionych, ci którzy nie wyjechali do 1956 roku, bez problemu uzyskali polskie obywatelstwo( w W 1951 roku polscy Niemcy otrzymali pierwsze dowody tożsamości i prawo stałego pobytu).
Podwójne obywatelstwo, posiada wiele osób,i dziś.
QUOTE
3.To prozaiczne i bardzo ważne kwestie.Co z Niemcem,który jednak postanowił dalej żyć już nie w Breslau ale we Wrocławiu? czy mógł podjąć legalnie jakąkolwiek pracę? Czy miał ubezpieczenie zdrowotne i mógł się leczyć w szpitalach? Co z emeryturą? Czy byłby system emerytalny III rzeczy wypłacał Niemcom w Polsce emerytury bezpośrednio czy przez Polski ZUS? Czy składki emerytalne opłacane w systemie emerytalnym III rzeszy były brane pod uwagę przy wyliczaniu emerytury przez ZUS? Czy Niemiec mógł pracować w instytucjach państwowych,administracji publicznej czy było to niedozwolone?

Bez problemu mógł podjąć pracę, poszukiwani byli specjaliści, każdego rodzaju, o ile miał, lub uzyskał polskie obywatelstwo, również w administracji.
QUOTE
4.Czy rząd PRL pozwalał na szkoły Niemieckojęzyczne dla mniejszości Niemieckiej? Co z niemieckimi dziećmi nie znajacymi słowa po Polsku? miały się uczyć w Polskiej szkole? w jaki niby sposób? Czy Niemieckie dzieci podlegały w PRl obowiązkowi szkolnemu?

Pozwalał, organizował niemieckojezyczne szkoły, wydawał podręczniki, wszystkie dzieci podległy obowiazkowi szkolnemu.
" ...u. Po 1951 roku zezwolono także na powołanie państwowych szkół podstawowych i średnich z niemieckim językiem nauczania69, których w roku szkolnym
1953/1954 było aż 138; uczęszczało do nich 7194 uczniów70 (jednak nieprzerwanie od
1945 roku obowiązywał zakaz nauczania języka niemieckiego na Górnym Śląsku w szkołach podstawowych i średnich, który zniesiono dopiero w 1989 roku)71. W szkołach tych uczyło 272 pedagogów władających biegle językiem niemieckim. Sytuacja
uległa diametralnej zmianie po masowych wyjazdach Niemców do RFN i NRD w latach 1957-1959, w wyniku których liczba szkół niemieckich spadła w roku szkolnym
1962/1963 do dwóch; uczyło się w nich zaledwie 50 uczniów. Jako ostatnie działały niemieckie szkoły podstawowe we Wrocławiu i Legnicy. Zlikwidowano je w 1963 roku
w związku z brakiem uczniów. Ponadto, od 1950 roku w Wałbrzychu funkcjonowała
dwuletnia szkoła zawodowa dla młodzieży niemieckiej (Berufsschule für die deutsche
Jugend in Wałbrzych) o profilu górniczym, a w Bpguszowie Szkoła Przemysłowo-Górnicza z oddziałem elektrotechnicznym z niemieckim językiem nauczania (Berg-lndustrieSchule mit elektrotechnischer Abteilung mit deutscher Unterrichtssprache), która
z powodu „braku” chętnych została już w 1955 roku rozwiązana. W Koszalinie utworzono Zasadniczą Szkołę Mechanizacji Rolnictwa z niemieckim językiem nauczania (Berufsschule für Mechanisierung der Landwirtschaft mit deutscher Unterrichtssprache),
a w Świdnicy w województwie wrocławskim - liceum pedagogiczne z niemieckim językiem nauczania (Pädagogische Lyzeum mit deutscher Unterrichtssprache in Świdnica),
gdzie w 1957 roku 16 Niemców uzyskało maturę (obejmowała egzaminy: pisemny i ustny z języka niemieckiego, pisemny z języka polskiego i matematyki oraz ustny z historii
i jednego przedmiotu do wyboru - języka rosyjskiego, geografii lub biologii). W związku
z „brakiem” chętnych w 1958 roku szkoła w Świdnicy została zamknięta72. W Wałbrzychu działało również prywatne (zorganizowane przez miejscowych Niemców) liceum
ogólnokształcące. Uczęszczało do niego popołudniami 16 uczniów..."

QUOTE
Czy Niemcy byli jakoś gnębieni? czy doświadczali złośliwości w codziennym życiu? Nie obsługiwano ich w sklepie albo kazano wynosić się na koniec kolejki? Złośliwie wydłużano załatwienie/uniemożliwiano załatwienie spraw urzędowych? Ubliżano bez powodu na ulicy?

Oczywista:
"Wzorując się na polityce narodowościowej III Rzeszy wobec Żydów, Niemcom
w Polsce zachodniej i północnej (ziemie uzyskane) nakazano nosić białe opaski na
przedramieniu58, lecz wobec złych skojarzeń oraz protestów środowisk żydowskich
zarządzenie to wycofano. Sprzeciw wywołało także lokalne zarządzenie komendanta
MO we Włocławku nakazujące Niemcom noszenie na plecach jako wyróżnika czarnej
swastyki na białym polu (później swastykę próbowano zastąpić literą „N”)59. Również
prezydent Wrocławia Bolesław Drobner nie uzyskał zgody na zamknięcie Niemców
w jednej z dzielnic miasta. Ministerstwo Administracji Publicznej wydało 22 listopada
1945 roku zarządzenie zakazujące tworzenia dzielnic mieszkaniowych dla Niemców
i wprowadzania specjalnych opasek.."

Przeczytaj to:
https://skgd.pl/wp-content/uploads/2019/01/...h-1945-2015.pdf

Ten post był edytowany przez force: 21/11/2021, 6:18
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Porucznik123
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 147
Nr użytkownika: 106.345

 
 
post 22/11/2021, 0:49 Quote Post

Czy były jakieś warunki czy przesłanki aby Niemiec mógł szybciej otrzymać/nie otrzymać Polskiego obywatelstwa? Czy np.Niemiecka wdowa po oficerze Wehrmachtu mogła mieć problemy z uzyskaniem obywatelstwa ze względu na zawód męża?

Jak od strony technicznej wyglądało zajmowanie mieszkań po Niemcach? Moja nieżyjąca już babcia twierdzi,że po prostu weszła do otwartego mieszkania i je zajęła a nazajutrz zgłosiła to do urzędu gminy czy tam zasobu komunalnego.Zanim urzędnicy dokonali inwentaryzacji opuszczonych mieszkań i domów po Niemcach to minęło sporo czasu i ludzie zdążyli już większość pozajmować.Dla mnie to jest skrajnie absurdalna sytuacja tak po prostu sobie wejść do cudzego mieszkania i rozpakować w nim walizkę.Przecież na pewno dochodziło do awantur,sprzeczek i bijatyk."Ja zająłem to mieszkanie pierwszy"! "Wynoś się stąd,ja mam większą rodzinę i zajmuje ten lokal,znajdź sobie inny".
Czy urzędnicy interweniowali często w takich sprawach? były przekwaterowania,dokwaterowania,przymusowe eksmisje?

Co z domami jednorodzinnymi czy willami? komu je przyznawano? Nigdy w życiu nie widziałem komunalnego domku jednorodzinnego z ogródkiem.

Co w końcu z emeryturami? ZUS uznawał lata przepracowane w III rzeszy? była jakaś koordynacja między systemem emerytalnym NRD/RFN a polskim?

Czy Niemcy wysiedlani np.z dolnego śląska mogli wybrać czy chcą przenieść się do RFN czy NRD?

Jak od strony technicznej wyglądało wysiedlanie Niemca? dostawał nakaz opuszczenia danych terenów od władz po groźbą aresztowania?
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Dziadek Jacek
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.413
Nr użytkownika: 53.918

 
 
post 22/11/2021, 9:18 Quote Post

QUOTE
QUOTE
Czy Niemcy byli jakoś gnębieni? czy doświadczali złośliwości w codziennym życiu? Nie obsługiwano ich w sklepie albo kazano wynosić się na koniec kolejki? Złośliwie wydłużano załatwienie/uniemożliwiano załatwienie spraw urzędowych? Ubliżano bez powodu na ulicy?

Oczywista:
"Wzorując się na polityce narodowościowej III Rzeszy wobec Żydów, Niemcom
w Polsce zachodniej i północnej (ziemie uzyskane) nakazano nosić białe opaski na
przedramieniu58, lecz wobec złych skojarzeń oraz protestów środowisk żydowskich
zarządzenie to wycofano. Sprzeciw wywołało także lokalne zarządzenie komendanta
MO we Włocławku nakazujące Niemcom noszenie na plecach jako wyróżnika czarnej
swastyki na białym polu (później swastykę próbowano zastąpić literą „N”)59. Również
prezydent Wrocławia Bolesław Drobner nie uzyskał zgody na zamknięcie Niemców
w jednej z dzielnic miasta. Ministerstwo Administracji Publicznej wydało 22 listopada
1945 roku zarządzenie zakazujące tworzenia dzielnic mieszkaniowych dla Niemców
i wprowadzania specjalnych opasek.."


Nie mam tyle wiadomości co Forse i moje wspomnienia nie są ze Śląska czy innych rejonów odzyskanych. Podał przykład Włocławka, który z okolicami mocno był zasiedlany przez Niemców nie tylko od średniowiecza (chodzi o ewangelików z zachodu). Fala zasiedleń w okupację obejmowała majątki, zakłady, młyny a i też drobne nawet gospodarstwa. Ci nowi osadnicy poza małymi wyjątkami,wraz ze sporą częścią starych , zasymilowanych Niemców okazywali się w nowej, okupacyjnej rzeczywistości bardzo okrutni dla swych sąsiadów. Jest gdzieś w internecie do znalezienia strona o Bobrownikach, z relacjami od wieków spolszczonego przedstawiciela tych starych osadników, który przez nowych osiedleńców był podobnie traktowany jak Polacy. Wiele można dowiedzieć się na stronie oddalonego od Wisły Rypina, którego okolice zasłynęły okrucieństwem starych i nowych niemieckich osadników. Większość tych Niemców uciekła przed nadejściem frontu. Wiem, że dochodziło do samosądów. Przy okazji skrzywdzono wielu jednak uczciwych mieszkańców pochodzenia niemieckiego. Na tych terenach jest wiele wsi i osad, które już istnieją tylko na mapach. Sporo rodzin jednak czując się Polakami z "zaciśniętymi zębami" przetrwało te represje i wytrwało do dziś, mimo, że byli zachęcani w l. osiemdziesiątych do przesiedlenia się do RFN.
Pamiętam z dzieciństwa bardzo skromnie, żałobnie ubierającą się kobietę. Mówiono na nią "Niemka" i przez to jej nazwisko mi się nie utrwaliło. Była wdową, nie miała dzieci. Do jej sporego mieszkania dokwaterowano polską rodzinę zostawiając jej mały pokoik. Nie miała renty a utrzymywała się z lekcji j.niemieckiego, organizowanego przez szkołę jako przedmioty dodatkowe.
W mojej klasie miałem sporo niemiecko brzmiących nazwisk. Nie pamiętam by kiedykolwiek kojarzono je wrogo z Niemcami.
(Kolegów pochodzenia żydowskiego nie kojarzę bo albo rodzice się zdążyli "przechrzcić" albo tą "kwestię" rozwiązano z niemiecką skrupulatnością, mimo, że Żydów w mieście było 38%.) Bożnica żydowska nie istnieje, ale kościół ewangelicki został zwrócony co by oznaczało, że i tej nacji okrutni polscy naziole/katole nie zlikwidowali.
Jak po tym widać beż ideologicznych podniet rany w społeczeństwie się dość szybko zabliźniają.

Ten post był edytowany przez Dziadek Jacek: 22/11/2021, 9:41
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
force
 

Preacher
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.809
Nr użytkownika: 99.758

Jacek Sebastian G
Stopień akademicki: Szkólka niedzielna
 
 
post 22/11/2021, 18:53 Quote Post

QUOTE
Czy były jakieś warunki czy przesłanki aby Niemiec mógł szybciej otrzymać/nie otrzymać Polskiego obywatelstwa? Czy np.Niemiecka wdowa po oficerze Wehrmachtu mogła mieć problemy z uzyskaniem obywatelstwa ze względu na zawód męża?

To dość proste pytanie, ale zależne od regionu, statusu, jak i chęci uzyskania polskiego obywatelstwa. Przykładowo, zachodni Górny Śląsk (opolszczyzna), Warmia i Mazury, Gdańsk, zamieszkiwane były przez ludność miejscową, o częściowo słowiańskim(polskim) pochodzeniu. Ci ludzie niemal z automatu uzyskiwali status "autochtonów", jako "autochtoni" uznawani byli za Polaków, żyjących na zagrabionych przez Niemcy , rdzennie polskich ziemiach. Formalnie dotyczyło to jedynie osób o polskim pochodzeniu, lecz bez problemu dawało sie w to włączyć niemal każdego.
Nazwisko de facto nic nie znaczyło, słowiańskie nazwiska nosili często zadeklarowani niemieccy nacjonaliści, a niemieckie równie często powstańcy śląscy. Pobór do wermachtu był obowiązkowy, to też zołnierzy, i ich rodzin raczej nikt nie prześladował.
Inaczej na Pomorzu (zachodnim), czy Dolnym Śląsku, tu trudno było "autochtonów" wyszukać, ale sie starano (legitymizacja nabytków terytorialnych).
QUOTE
Jak od strony technicznej wyglądało zajmowanie mieszkań po Niemcach? Moja nieżyjąca już babcia twierdzi,że po prostu weszła do otwartego mieszkania i je zajęła a nazajutrz zgłosiła to do urzędu gminy czy tam zasobu komunalnego.Zanim urzędnicy dokonali inwentaryzacji opuszczonych mieszkań i domów po Niemcach to minęło sporo czasu i ludzie zdążyli już większość pozajmować.Dla mnie to jest skrajnie absurdalna sytuacja tak po prostu sobie wejść do cudzego mieszkania i rozpakować w nim walizkę.Przecież na pewno dochodziło do awantur,sprzeczek i bijatyk."Ja zająłem to mieszkanie pierwszy"! "Wynoś się stąd,ja mam większą rodzinę i zajmuje ten lokal,znajdź sobie inny".

Prześledź kwestię PUR,i ich pełnomocników miejscowych, zwykle zwyczajnie dawano kartkę z adresem, i zajmowałeś mieszkanie, dom, gospodarstwo( lub sam wybierałeś). Czasem gdy Niemcy , jeszcze byli nie zostali wywiezieni, to dwie rodziny( polska, i niemiecka), mieszkały razem do czasu wysiedlenia ex-właścicieli.
QUOTE
Czy Niemcy wysiedlani np.z dolnego śląska mogli wybrać czy chcą przenieść się do RFN czy NRD?

Do czasu rolleyes.gif po 1951 praktycznie jedynie do sowieckiej strefy okupacyjnej, a po powstaniu DDR raczej tam, wyjazdy do BRD po 1956 roku zasadniczo w ramach "łączenia rodzin".
QUOTE
Jak od strony technicznej wyglądało wysiedlanie Niemca? dostawał nakaz opuszczenia danych terenów od władz po groźbą aresztowania?

"Nakaz" zwykle otrzymywała cała miejscowość (DS, PZ), co do GS były to nakazy indywidualne.
Przypomnę jedynie, iż fala ucieczek przed czerwona armią skutecznie wyczyściła spore obszary z ludności niemieckiej.


 
User is offline  PMMini Profile Post #5

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej